O tym pamiętaj, wybierając się z niemowlęciem w podróż. Cechy wyróżniające dobry fotelik
Kompletując wyprawkę dla malucha, rodzice wiele uwagi poświęcają takim jej elementom, jak wózek, ubranka, kosmetyki czy akcesoria usprawniające opiekę nad pociechą. W ferworze przygotowań w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że niemowlaka trzeba przecież jakoś przewozić autem – choćby ze szpitala do domu. Decyzji nie ułatwiają starsze pokolenia, powtarzające, że „za ich czasów fotelików nie było, a dzieci to się trzymało na kolanach”. Dziś wiemy, że takie zachowanie jest skrajnie niebezpieczne, ale równie groźne może być przewożenie malucha w nieodpowiednim foteliku. Jak rozpoznać model wart uwagi, i przede wszystkim – jak go poprawnie używać?
Pozytywnie zaliczone testy zderzeniowe
Wielu producentów fotelików dla niemowląt chwali się, że ich produkty posiadają europejski certyfikat ECE-R44/04, podkreślając to jako niezaprzeczalną gwarancję bezpieczeństwa. Tymczasem oznacza on jedynie dopuszczenie do sprzedaży, a test, który warunkuje jego przyznanie, przechodzi właściwie każde urządzenie do przewozu dzieci w aucie. Nie masz więc gwarancji, czy w przypadku nagłego hamowania lub zdarzenia drogowego taki fotelik uratuje życie Twojego dziecka. Zatem jaki model wybrać? Ten, który przeszedł testy zderzeniowe – ADAC lub Plus Test – i co najważniejsze, zdał je jak najlepiej.
Możliwość przewożenia tyłem do kierunku jazdy
Nie bez powodu nosidełka, czyli pierwsze foteliki dziecięce, są przystosowane do montażu jedynie tyłem do kierunku jazdy. Taki sposób wożenia maluchów jest bowiem najbezpieczniejszy dla ich delikatnego i wciąż rozwijającego się kręgosłupa szyjnego. Gdy dochodzi do gwałtownego wytracenia prędkości przez samochód, ciało dziecka, a w szczególności jego głowa, leci bezwładnie do przodu. Może to skutkować zerwaniem kręgów szyjnych, co bezpośrednio zagraża życiu malucha. Eksperci zachęcają, by dzieci jeździły tyłem do kierunku jazdy nawet do ukończenia 4. roku życia, kiedy już kręgosłup jest na tyle silny, żeby utrzymać głowę w razie hamowania. Służą do tego modele RWF, na przykład fotelik Cybex Sirona, który kupisz w naszym sklepie 3Kiwi. Dodatkowym atutem urządzeń montowanych tyłem jest fakt, że w razie hamowania plecy i głowa są wciskane w oparcie fotelika, co rozkłada ogromne siły działające na ciało dziecka i sprawia, że maluch nie odnosi żadnych obrażeń.
Montaż na bazę ISOFIX lub na pasy bezpieczeństwa
W teorii wszystkie foteliki na rynku korzystają z jednego lub drugiego sposobu montowania. Praktyka jednak pokazuje, że wiele osób nie używa ich poprawnie, co znacznie zmniejsza bezpieczeństwo podróżującego samochodem malucha. Zanim zatem wybierzesz fotelik, zwróć uwagę, czy posiada on wyraźnie oznaczone, solidne prowadnice na pasy, a następnie poprowadź taśmy zgodnie z instrukcją, redukując luzy. Decydując się na model z bazą, zadbaj o to, by leżała ona na kanapie w taki sposób, jaki zaleca producent i upewnij się, że wpinasz fotelik poprawnie.